Zostalam wytpowana przez Pinki (kto jeszcze nie zna jej bloga niech zaluje i zaraz nadrabia zaleglosci Klik!) do zabawy, ktora napewno juz wszyscy znacie. Musze wypisac 10 ciekawostek z mojego zycia. Nie wydaje mi sie, zeby byly zaskakujace, ale moze po prostu jestem malo ciekawa osoba :)
1. Moj pingerowy blog poczatkowo dozwolony byl od 18 lat i gdybym nie zmienila go na "szafiarski" teraz mozna byloby go znalezc w kategorii "Sexy". Byl to zwykly pamietnik z ta roznica, ze od czasu do czasu dosc wulgarnie wypowiadalam sie na temat mezczyzn z ktorymi mialam nieszczescie sie spotykac. Nie byl to blog erotyczny z poscielowymi opowiesciami i dlatego nie rozumiem dlaczego Pudelek zareklamowal go jako "Sprosne przygody Candice" (!!!). Wtedy postanowlam zablokowac wszytkie wpisy i zaczac z czyms nowym... i tak juz od 2 lat pokazuje Wam w co lubie sie ubrac :)
(Na zdjeciu moj pierwszy pingerowy awatar. Tak, to moje usta i moje wyszczerbione jedynki)
2. Nie jestem strachliwa, nie boje sie horrorow, zab czy pajakow, wyskokosci (lubie kolejki gorskie i inne tego typu atrakcje), ale mam jedna prawdziwa fobie i panicznie boje sie... slimakow! Kiedy slimak stanie na mojej drodze robie sie sztywna i chce mi sie krzyczec, a kiedy ide z kims kto jescze nie wie o mojej fobi i widze slimaka to mam powazny delemat czy powiedziec o tym w razie gdyby tej osobie strzelilo cos glupiego do glowy czy przemilczec z tego samego powodu. Na szczescie w Hiszpanii slimaki nawet jak sie pojawia to i tak miejscowi szybko pozbieraja je na obiad :)
3. Przez prawie 3 lata nosilam aparat na zebach (wiem, to nie jest zaskakujaca wiadomosc :P). Bylam wtedy rasowa brzydula :D(To jedyne zdjecie jakie udalo mi sie znalezc)
4. Zdjecie mojej 83-letniej babci bylo na demotywatorach! I to na glownej! Zdjecie zostalo skopiowane bez pozwolenia z digarta mojej kuzynki. Wyobrazcie sobie moje zaskoczenie kiedy spokojnie przegladam najnowsze demoty i nagle widze swoja babcie! Zostala przedstawiona jako plotkara, ktora caly dzien siedzi w oknie obserwojac ludzi... moja babcia, ktora mowi, ze tylko praca trzyma ja przy zyciu, a plotka sie brzydzi!
5. Z charakteru jestem zimna i zamknieta w sobie. Nie potrafie okazywac uczuc, bywam cyniczna i nigdy nie wybaczam. 6. W wieku 14-16 lat mialam biust rozmiaru duze D i wcale nie bylam z tego zadowolona. Najbardziej denerwowalo mnie to, ze nadruki na bluzkach rozciagaly sie (tak jak to widac na zdjeciu ponizej (mialam wtedy 15 lat))
7. Mam okropny charakter pisma. Wczoraj caly dzien myslalam o czym moglabym tu napisac i wszystko co wpadlo mi do glowy zapisywalam na kartce, dzisiaj nie moglam tego rozczytac, do tej pory zastanawiam sie co zapisalam w punkcie "7"
8. Od czasu do czasu lubie stworzyc cos sweeeet w PS :)
9. Kocham zabawki! Moj pierwszy, onetowski blog byl wlasnie o japonskich zabawkach i gadzetach (oststnio onet bez uprzedzenia usunal ten blog, szkoda bo mialam do niego sentyment). I jeszcze 2 lata temu najwiecej pieniedzy wydawalam na zamowienia z Japonii.
10. Pseudonimu Candice uzywam juz od bardzo dawna. W mlodosci bylam zafascynowana manga, rysowalam i podpisywalam sie "Candy", najstarsze rysunki tak podpisane mam z 1997, pozniej "wydoroslalam" i zmienilam sie na Candice. Nigdy nie uzuwalam innego pseudonimu, a zapozyczylam go od jednej z moich ulubionych mangowych postaci Candice White znana tez jako Candy Candy :)
Powinnam teraz wytypowac kolejne dwie osoby, ale nie bede tego robic bo nie kazdy lubi takie zabawy, a poza tym juz nawet nie pamietam kto ma to za soba. Dlatego kto chce sie w to pobawic niech czuje sie przeze mnie wytypowany.
***
I oststnia bardzo wazna rzecz!
Chcialabym Was prosic o glos w ankiecie na stylizacje miesiaca cyklu "Moda Polska" w "Dzien Dobry TVN". Moje zdjecie bylo pokazywane wczoraj, link do odcinka Klik!
I link do ankiety Klik!
Z gory baaaardzo dziekuje!
A tam- nieciekawe. Wręcz przeciwnie! 5 podpunkt mnie zupełnie zaskoczył, wiem, że nie można oceniać książki po okładce, ale czytając Twojego bloga i oglądając zdjęcia odniosłam zupełnie odwrotne wrażenie :). Zaskoczenie, zwłaszcza, że cechy w podpunktu piątego to... hmmm, moje cechy ;))!
OdpowiedzUsuńI też byłam aparatką ^^
nareszcie kilka prawd o Tobie (powiem, że lęk przed ślimakami mnie zaskoczył). :)
OdpowiedzUsuńdzięki modzie polskiej wreszcie wiem jak masz na imię. :D i powiem szczerze, byłam zaskoczona oglądając rano ten program. :D
Fajnie było się czegoś o Tobie dowiedzieć :)
OdpowiedzUsuńTeż oglądałam Słodką Candy :D
skasowali Twój blog na onecie? świnie! Tulę, bo znam ten ból! Do dziś nie odzyskałam moich najlepszych kucykponków ;[
OdpowiedzUsuńWiesz, że jakiś czas temu napisała do mnie jakas dziewczna na last.fm, że pamieta mój i Twój blog i że byłysmy kultowe (!!!) ;D
punkt 5 - podpisuje się, choć nie przypuszczałam, ze taka jesteś :) i punkt 6 też, do dziś mnie coś trafia jak fajna na wieszaku koszulka okazuje się rozciągać i psuje się cały nadruk :/
@malinowajagoda: Ktos pamietal nasze blogi!? Teraz szkoda mi go jeszcze bardziej :( Te wszystkie wpisy o Pulli, Blythe i Gloomim... Poza tym byl taki dopracowany, nie wygladal jak onetowski... a tak brutalnie go skasowali :(
OdpowiedzUsuńHa, pamiętają, jak widać :) raz na jakiś czas docierają do mnie wiadomości w stylu "ach te kucyki z onetu!" - a myślałam, że nikt tego nie czyta :)
OdpowiedzUsuńI mi też szkoda, miałam tam nawet jeden czy dwa wpisy z dedykacja dla mnie od Ciebie :C I prawda, Twój był śliczny na ile onet pozwalał zamanipulować grafiką. Ile sie zaś ja napociłam żeby mój wyglądał jakoś (i tak w ogóle nie wyglądał) ;D
Spróbuj poszukać na web archive, na pewno zachowali choć dwie - trzy strony Twojego bloga ;)
ach och i jeszcze gratuluje, ze znalazłaś się w ddtvn! Oczywiście głosuje, a jak. Z tego wszystkiego znalazłam Ciebie na facebooku, ale zadaje mi się dość nietaktownym Cię zapraszać :)
OdpowiedzUsuń@malinowajagoda: Prosze Cie, nietaktownym? Nikogo z sieci nie znam tak dlugo jak Ciebie, juz dawno powinnas byc w moich znajomych na facebooku :)
OdpowiedzUsuń:D czek ałt rikłest ;*
OdpowiedzUsuńZazdroszcze Ci,że nieboisz się wysokości albo pająków ;)
OdpowiedzUsuńHmm..to z pewnością dziwne uczucie zobaczyć swoją babcię na demotywatorach.
o rany Twoje zdjęcie z aparatem to jeszcze nic, ja wyglądałam w moich kratkach najgorzej:P
OdpowiedzUsuńKurcze, fajnie się czytało, a nie sądziłam ze posty z tego cyklu są jeszcze w stanie mnie zaskoczyć:)
OdpowiedzUsuńreklamowali Cię na pudelku? ho ho :d dziewczyno! toż to szołbiz prawie! :D, heheheh
OdpowiedzUsuń@TeenageDirtbag: Nooo rekalmowali... zaraz obok golych dup z mixera :/ Modowy pozniej tez reklamowali, nawet 4 razy, Pudelek tak ma, ze reklamuje blogi pingerowe.
OdpowiedzUsuńa ja mam pytanie od jak dawna mieszkasz w hiszpani?:)) i jak ci się mieszka^^
OdpowiedzUsuńp.s. czyli uwielbiasz japońskie wszelakie śliczności i anime?:))))) super^^
punkt6: już więcej nie będę narzekać na swój mały rozmiar ;d
OdpowiedzUsuńFajnie. ;)
OdpowiedzUsuńZagłosowałam na ciebie w DDTVN masz już 71 % głosów! ;)
Naspamuję pod tym postem, że amen ;)
OdpowiedzUsuńhttp://szajseamore.blogspot.com/ - przeprowadzka!
Świetnie się czytało, z Babcią to niezły numer hehe :) I też nosiłam kiedyś aparat, bardzo się przydało, ale przez 2 lata pięknością na pewno nie byłam ;p
OdpowiedzUsuńOjaa biedna babcia, niechcący jej się oberwało w internecie;p
OdpowiedzUsuńBardzo miło się czytało tego posta;)!
Jak tam nieciekawe? Moim zdaniem ciekawie piszesz o sobie, co jest dla większości trudne. Byłaś w ddtvn? Szkoda, że tego nie widziałam! Można to gdzieś w sieci obejrzeć?
OdpowiedzUsuńI jak pozbyłaś się biustu duże D?! Też chcę!
Pisałaś kiedyś na pingerze jeszcze, że wysyłasz zaproszenia na lookbooka, jak ktoś chce. Czy to nadal aktualne? :)
mojej koleżanki z klasy zdjęcie tez wrzucili na demotywatory , na tym zdjęciu jest ubrana cala na biało i na białym tle jest , a podpis jaki widnieje pod zdjęciem to ; NOWA TWARZ VIZIRA więc twoja babcia to jeszcze nic strasznego ;D
OdpowiedzUsuńna pingerze tez kiedys pisałam ;D może pamietasz..