czwartek, 12 lutego 2009

Ulubione buty...

Nie wiem dlaczego nikomu sie nie podobaja, wstalam o 4 nad ranem, zeby wygrac licytacje i nawet nie przeszkadza mi to ze sa o pol numeru za male :) 

To jedna z tych rzeczy ktore moglabym nosisc zawsze, ale strach, ze sie zniszcza kaze zostawic mi je rowno ulozone w szafce i ubierac tylko od swieta.

Dla mnie zawsze beda najcenniejsze bo wiem, ze drugich takich nie znajde... a kosztowaly tylko 3$ (koszt wysylki to inna historia :P)

środa, 11 lutego 2009

Bo tu mnie jeszcze nie bylo...

... przenosze sie z pingera tutaj bo chce miec bardziej profesjonalnego bloga... hmmm... albo nie! Nie przenosze sie tylko chce miec bloga-wizytowke z ladniejszymi zdjeciam i troche powazniejszego. 

PS Zawsze w pierwszej notce zaznaczam,  ze nie umiem pisac i robie duzo bledow ortograficznych i stylistycznych. Mam nadzieje, ze mi to wybaczycie :)

DSC_0198 copy