piątek, 12 marca 2010

Mój pierwszy DIY

Jak juz wczesniej pisalam mam, a wlasciwie miala tydzien wolnego, z nudow zaczelam kombinowac ze starymi t-shirtami... nie wyszlo z tego nic dobrego :( Pomysly mialam dobre, ale gorzej z wykonaniem, zniszczylam dwie stare bluzki i mialam juz sobie odpuscic kiedy do glowy wpadl mi jeszcze jeden pomysl! Bardzo latwy do wykonania, wybaczcie, ze nie zrobilam zdjec krok po kroku, jestem za leniwa a poza tym nie mialam pewnosci czy tym razem cos z tego wyjdzie....
Najpierw z czarnej tasiemki zrobilam 15 kokardek
Nastepnie przyszylam wszystkie do zwyklej Stradivariusowej bokserki
A tak wyglada na mnie :) Nie oceniajcie mnie surowo to moj pierwszy raz :)

41 komentarzy:

  1. omg,wygląda świetnie!;O A Ty na tym zdjęciu jak modelka!;) Piękna figurka.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysł świetny, wykonanie też, no a efekt rewelacyjny. No a Twoje zdjęcie w podkoszulku veri hot :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Najlepsze są właśnie ciuchy zrobione/przerobione własnoręcznie. Twoje kokaradki są przesłodkie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Natchnęłaś mnie! :) Super pomysł+wykonanie

    OdpowiedzUsuń
  5. i to się nazywa oryginalna koszulka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetnie to wygląda, miałaś fajny pomysł

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo fajnie, ja mam dwie lewe ręce ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. o słodkie są!
    i wcale nie są złe,są przeurocze.

    xoxo Lola

    OdpowiedzUsuń
  9. kapitalny pomysł niby takie to proste ale jaki efekt, ja bym czegoś takiego nie wymyśliła :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Kapitalny pomysł:)

    chętnie bym tak ozdobiła swoja torbę,hmm....:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak na pierwsze Twoje DIY to moim zdaniem wyszło Ci rewelacyjnie! Fajny pomysł i nieźle wykonanie. A efekt końcowy boski!

    OdpowiedzUsuń
  12. Byłam ciekawa co wymyślisz :)
    I powiem szczerze ze wygląda to uroooczo!

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny miałaś pomysł, ja ostatnio też szaleję z kokardami ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. zawsze bałam się że z robieniem tych kokardek to dużo roboty i trudno je wykonać, ale po zobaczeniu Twoich ślicznych będę próbowała do skutku!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  15. no taki sobie pomysl :)
    Panna S.

    OdpowiedzUsuń
  16. surowo?! zwariowałaś?! przecież to jest niesamowite! urocza ta koszulka :) no i nikt takiej nie ma :D :D

    OdpowiedzUsuń
  17. zabrzmi to dziwnie, ale nigdy wcześniej nie zwróciłam uwagi jaki masz duży biust :D. hah i gratuluję pomysłu, ja nie miałabym cierpliwości do realizacji :).

    OdpowiedzUsuń
  18. pomysł genialny, wykonanie również! wygląda jak z wybiegu ! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. pierwszy i mam nadzieję nie ostatni :) cudowny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  20. a ja ocenię Cię surowo i to bardzo... pomysł i wykonanie są co najmniej... hmm... GENIALNE!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. hmm inspirujace.
    Chetnie sama takie cos zrobie.
    Dzieki za pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale fajny pomysł ;) I naprawdę dobre wykonanie ,prezentuje się jak ze sklepu xD

    OdpowiedzUsuń
  23. Pomysł i wykonanie świetne, bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  24. lubie DIY!
    świetnie ta bluzka teraz wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Pomysł wspaniały i wykonanie świetne ;) Zgapiłabym, ale talentu do DIY nie posiadam, niestety! :( :P

    OdpowiedzUsuń
  26. hm no mysle, ze akurat kokardki najmniej sie rzucaja w oczy;) masz swietna figure

    OdpowiedzUsuń
  27. To jest świetne! Wspaniały pomysł. Ja właśnie sie zastanawiam nad przeróbką jednej bluzki... no ale zobaczymy:D Jak zrobię to zobaczysz:)
    W każdym razie dodaję Twoj blog do linków u siebie bo jest suuper:D

    OdpowiedzUsuń
  28. Surowo? Jak dla mnie bomba :).

    OdpowiedzUsuń
  29. dokładnie, surowo ? Chyba SZAŁOWO ! I lakier jak Barry'ego !

    OdpowiedzUsuń
  30. bardzo fajny pomysł :)
    i rezultat jak najbardziej udany

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie będę surowa:D bo mi się baaardzo podoba! Słodkie te kokardki i ładnie to wszystko wykonałaś:)

    OdpowiedzUsuń
  32. mnie tez sie podoba, fajny pomysl!

    OdpowiedzUsuń